Wybory do PE. Tyle zarobią ci, którzy zdobędą mandat poselski
2024-05-31 09:25:18(ost. akt: 2024-05-31 09:35:43)
Już za tydzień Polacy wezmą udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nasz kraj wyśle do Brukseli 53 reprezentantów. Mandat w PE to również spore zarobki i większa emerytura.
Święto demokracji europejskiej, jak określa się wybory do Parlamentu Europejskiego, są okazją do wyboru posłów, którzy będą reprezentować dany kraj w ustalaniu polityki całej Europy.
W tym roku 9 czerwca Polki i Polacy pójdą do lokali wyborczych, aby wybrać europosłów na kolejną kadencję. Polska wybiera 53 swoich reprezentantów do Parlamentu Europejskiego, w którym zasiądzie w sumie 720 parlamentarzystów. Na każdego z nich czeka całkiem spore wynagrodzenie, które wylicza się na zasadach zbliżonych do tego, jakie obowiązują w polskim Sejmie.
Jak wyjaśnia "Dziennik Gazeta Prawna", aktualnie miesięczne podstawowe wynagrodzenie to 10 tys. 75 euro 42 eurocentów brutto (ok. 7 tys. 854 euro netto), czyli przeszło 34 tys. zł netto miesięcznie.
Oprócz podstawowej "pensji" europosłowie otrzymują także odpowiednie dodatki, najczęściej w formie diet. Pierwsza z nich — jak wyjaśnia DGP — jest wypłacana z tytułu kosztów ogólnych i wynosi 4 tys. 950 euro miesięcznie (ponad 21 tys. zł). Jej celem jest pokrycie kosztów, które poniosą parlamentarzyści w swoim kraju członkowskim. W praktyce oznacza to, że pieniądze powinny być przeznaczone na opłaty za wynajem biura, wydatki na sprzęt i oprogramowanie (w tym rachunki telefoniczne), zakupy materiałów biurowych.
Inny typ diety jest związany z obecnością europosłów w Parlamencie Europejskim, czyli podczas posiedzeń plenarnych, obrad komisji lub innych obowiązków, które są wykonywane poza miejscem zamieszkania. Wspomniana dieta pobytowa to dzienny dodatek w wysokości 350 euro, który jest wypłacany na podstawie poświadczenia obecności na oficjalnych listach, które podpisywane są w dniu pełnienia mandatu.
Oprócz wynagrodzenia zasadniczego i diet europarlamentarzyści mogą także liczyć na zwrot kosztów podróży. Z tym że w przypadku biletów lotniczych i kolejowych ich rezerwacją zajmuje się PE, natomiast w razie podróży samochodem, koszty rozliczane są na podstawie tzw. kilometrówek, czyli dokumentów potwierdzających przebytą odległość.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez