Granica nie do przebycia: sekrety Tarczy Wschód

Premier Donald Tusk zaprezentował Narodowy Program Odstraszania i Obrony Tarcza Wschód, który obejmuje szereg działań mających na celu wzmocnienie bezpieczeństwa na wschodniej granicy Polski. Program, którego budżet wynosi 10 mld zł, koncentruje się na granicy z Białorusią i Rosją, a jego kluczowy komponent, wart 1,5 mld zł, obejmuje budowę nowych fortyfikacji oraz wprowadzenie potencjalnych zmian prawnych.

Modernizacja granicy

Głównym celem Tarczy Wschód jest stworzenie nieprzenikalnej granicy poprzez budowę dodatkowych wzmocnień i systemów obronnych. Program przewiduje budowę 70-metrowych wież obserwacyjnych oraz drugiej bariery równoległej do istniejącej. Wieże te, umieszczane w różnych odległościach w zależności od ukształtowania terenu, umożliwią obserwację na odległość 3-4 km w głąb terytorium Białorusi. System zostanie również wyposażony w drony oraz udoskonalone czujniki ruchu i kamery termowizyjne, co ma poprawić monitorowanie i reakcję na potencjalne zagrożenia.

Oprócz fizycznych wzmocnień, planowane są również zmiany prawne. Nowe przepisy mają umożliwić Straży Granicznej szybsze i bardziej elastyczne reagowanie na sytuacje na granicy, zwłaszcza w przypadku napływu dużych grup migrantów. Prawo europejskie pozwala na takie działania w sytuacjach wyjątkowego nacisku na granicę, co rząd zamierza wykorzystać do obrony przed destabilizacyjnymi działaniami ze strony Białorusi i Rosji.

Przeszkody i wątpliwości

Pomimo ambitnych planów, politycy PiS i Suwerennej Polski wyrażają sceptycyzm co do szybkiej realizacji Tarczy Wschód.

"Tarcza Wschód ma być niczym innym, jak zebraniem tego, co przygotowali poprzednicy" - napisał Andrzej Śliwka na portalu X.

Podczas poselskiej kontroli w MON, Jacek Ozdoba i Andrzej Śliwka stwierdzili też, że projekt nie jest poparty konkretnymi dokumentami rządowymi ani zabezpieczonymi środkami finansowymi. Ich zdaniem, realizacja programu może potrwać nawet 10 lat.

źródło: money.pl

bm