Putin w trybie wojennym: Co się dzieje w Królewcu?

2024-05-19 11:02:50(ost. akt: 2024-05-19 11:12:02)

Autor zdjęcia: PAP

Według Marka Gołkowskiego, byłego dyplomaty i konsula RP w Królewcu, Rosja od dawna przygotowywała się do konfrontacji z Zachodem, co zostało zasygnalizowane ostatnimi decyzjami w otoczeniu Władimira Putina.
Według Marka Gołkowskiego, byłego dyplomaty i konsula RP w Królewcu, Rosja od dawna przygotowywała się do konfrontacji z Zachodem, co zostało zasygnalizowane ostatnimi decyzjami w otoczeniu Władimira Putina.

Przez około dwa tygodnie gubernator Anton Alichanow zaprzeczał plotkom o swoim przeniesieniu do Moskwy, jednak służby prasowe Putina ostatecznie potwierdziły jego awans na ministra przemysłu i handlu. Ekspert Ilja Graszczenkow zauważa, że Alichanow może przyczynić się do rozwiązania problemów związanych z sankcjami Zachodu, zwłaszcza w kontekście substytucji importu i logistyki.

Alichanow, ceniony za skuteczne działania przeciwko sankcjom, udowodnił swoje umiejętności poprzez rozwiązanie problemów dostaw oraz stabilizację cen żywności w regionie, a także ratowanie kluczowych przedsiębiorstw, takich jak Avtodor czy montownia aut.

Gołkowski zauważa, że ostatnie zmiany w otoczeniu Putina, takie jak mianowanie Andrieja Biełousowa na stanowisko ministra obrony, świadczą o przestawieniu gospodarki na tryb wojenny. Jest to proces, który trwa już od kilku lat i obejmuje wszystkie aspekty życia społecznego i gospodarczego Rosji.

W ocenie Gołkowskiego, bagatelizowanie tych zmian byłoby błędem. Rosja od lat przygotowywała się do konfrontacji z Zachodem, a jej obecne działania stanowią poważne zagrożenie dla stabilności regionalnej i światowej.

Mimo że Królewiec nadal jest uważany za "wrogie miejsce", niektórzy eksperci wskazują, że Rosja zdaje sobie sprawę z ryzyka utraty regionu w przypadku wojny. Jednakże działania podejmowane obecnie przez Rosję, włączając w to manipulacje z sygnałem GPS, wskazują na dalsze przygotowania do ewentualnego konfliktu.

Planowane wybory gubernatora regionu w 2024 roku sugerują dalsze zmiany w administracji Królewca. Choć pierwotnie rozważano wysłanie do regionu zaufanego człowieka Putina, Walerija Pikaliowa, ostatecznie stanowisko to objął Aleksiej Biesprozwanycz, co spotkało się z mieszanymi reakcjami lokalnej społeczności.

Wszystko to świadczy o głębokich przemianach zachodzących w Rosji i jej przygotowaniach do ewentualnej konfrontacji z Zachodem.


źródło: wp.pl


bm