Prezydent Andrzej Duda o ułaskawieniu wrocławianki

2024-05-18 16:23:59(ost. akt: 2024-05-18 16:34:07)
- Każda decyzja ułaskawieniowa jest podejmowana po kompleksowym rozważeniu sprawy - tymi słowami prezydent RP, Andrzej Duda, odpowiedział na pytanie dziennikarza, który pytał go o ułaskawienie 26-letniej wrocławianki.
Prezydent był pytany o ta sprawę we Włoszech, gdzie od piątku przebywa na obchodach 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino. W trakcie briefingu prasowego był pytany o jego decyzję w sprawie ułaskawienia kobiety, która została skazana na trzy lata więzienia za to, że ugodziła nożem sąsiada. W ten sposób broniła swojego męża.

- Ta sprawa po analizie bardzo szczegółowej - i sytuacji osobistej i tamtego tragicznego zdarzenia, kiedy doszło do popełnienia tego przestępstwa i później procesu, jak również i przebiegu całej sytuacji prawnokarnej i penitencjarnej - skłoniły mnie do tego, żeby tego ułaskawienia tej pani udzielić - odpowiedział Duda.

Andrzej Duda dodał, że decyzję o ułaskawieniu w tej sprawie podjął również ze względu na sytuację rodzinną kobiety, a szczególnie dlatego, że kobieta wychowywała czwórkę dzieci.

- Ze względu na cały szereg czynników, które tutaj miały miejsce, jak i charakter tego czynu. To był czyn specyficzny, to była obrona przez nią miru domowego, to była obrona jej rodziny - dodał.

Przypomnijmy, kobieta została skazana i rozpoczęła wykonywanie kary, ale sąd tymczasowo ją zawiesił. W grudniu Kobieta zwróciła się do Andrzeja Dudy z prośbą o ułaskawienie. Wcześniej, przed decyzją prezydenta, pozytywnie w sprawie wypowiedziały się dwa sądy: okręgowy i apelacyjny.