Lekarze wykonali trombektomię u nastolatki

2024-05-18 12:26:55(ost. akt: 2024-05-18 12:33:30)

Autor zdjęcia: UM Wrocław/T.Walkow

Lekarze z Pracowni Neuroradiologii Zabiegowej szpitala im. T. Marciniaka we Wrocławiu wykonali trombektomię u nastoletniej dziewczynki; to pierwszy taki zabieg na Dolnym Śląsku.
Udary zdarzają się u dzieci rzadziej niż u dorosłych, ale są trudniejsze do zdiagnozowania.

Rzeczniczka prasowa Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego im. T. Marciniaka - Centrum Medycyny Ratunkowej Agnieszka Czajkowska-Masternak poinformowała w sobotę w komunikacie, że lekarze z Pracowni Neuroradiologii Zabiegowej szpitala im. Marciniaka we Wrocławiu wykonali trombektomię u nastoletniej dziewczynki. Był to pierwszy taki zabieg na Dolnym Śląsku.

„Życie 16-latki było poważnie zagrożone. Dlatego tak ważna jest szybka i trafna diagnoza. Brawa należą się także pediatrom ze szpitala powiatowego w Kępnie, którzy szybko przekazali dziewczynkę do szpitala, w którym mógł być wykonany zabieg. W przypadku udarów czas jest kluczowy” - powiedziała dr n. med. Katarzyna Lubkowska z Pracowni Neuroradiologii Zabiegowej, która wykonała zabieg trombektomii u pacjentki.

Dziewczynka trafiła na dziecięcy SOR w szpitalu im. Marciniaka z ostrym niedowładem prawej strony ciała. Nie mogła mówić. W oddziale pediatrycznym w Kępnie wykonano wstępne badania, z których wynikało, że nastolatka ma ostre zmiany niedokrwienne. Potwierdziła się diagnoza, że to udar.

Po zabiegu trombektomii, polegającym na usunięciu skrzepu z naczynia krwionośnego, pacjentka trafiła na Oddział Neurologii Dziecięcej. Dzięki zastosowanemu leczeniu i późniejszej rehabilitacji, dziewczynka jest w bardzo dobrym stanie, pod kontrolą lekarzy neurologów.

W Polsce do udaru dochodzi średnio co 8 minut, choroba może więc wystąpić u około 60-70 tys. osób. Zachorować mogą wszyscy – osoby młode, starsze, a nawet dzieci. Udary u dzieci zdarzają się statystycznie rzadziej niż u dorosłych, ale są trudniejsze do zdiagnozowania lub są mylone z innymi chorobami, choć objawy są podobne.

Dr Dorota Cichosz, neurolog z Oddziału Neurologii Dziecięcej powiedziała, że przyczyny udaru u dzieci są często inne niż u dorosłych.

„Zdarza się, że nie udaje się ustalić jednoznacznej przyczyny ich wystąpienia. U dzieci do czynników ryzyka należą m.in.: choroby serca, zaburzenia i choroby hematologiczne, zapalenia naczyń, schorzenia reumatologiczne, choroby genetyczne i metaboliczne. Jednak przebieg udaru u dzieci i u osób dorosłych jest podobny” - powiedziała lekarka.

Należy niezwłocznie wezwać pomoc, jeśli wystąpią u nas lub u naszych bliskich takie objawy jak: niedowład lub porażenie mięśni po jednej stronie twarzy (np. opadanie kącika ust), niedowład lub częściowe porażenie rąk lub nóg, bełkotliwa mowa, zaburzenia widzenia, czy zawroty głowy i utrata równowagi.
(PAP)