Bezczelna kradzież w budynku fundacji przy ul. Ruskiej 46

2024-05-14 10:55:00(ost. akt: 2024-05-14 10:56:47)
Do kradzieży doszło w nocy z soboty na niedzielę

Do kradzieży doszło w nocy z soboty na niedzielę

Autor zdjęcia: redakcja

Do zuchwałej kradzieży doszło w nocy z 11 na 12 maja. Ofiarą przestępstwa padła Fundacja Kalejdoskop Kultur, która swoją siedzibę ma na terenie słynnej galerii neonów przy ul. Ruskiej 46. Co skradziono i na ile wyceniane są straty?

Kradzież na terenie wrocławskich neonów


Do kradzieży doszło w nocy z soboty na niedzielę. Jak się okazuje, to nie pierwsze taki przypadek. W ostatnich tygodniach doszło także do kilku innych włamań do siedzib organizacji samorządowych, które kończyły się znacznymi stratami. Tym razem ofiarą jest Fundacja Kalejdoskop Kultur, która kompleksowo pomaga migrantom przebywającym na terenie Wrocławia.

Już po raz drugi w tym roku nasza fundacja Kalejdoskop Kultur została okradziona. Nie pomogły nowe zabezpieczenia w drzwiach i prośby do zarządcy budynku o poprawę warunków bezpieczeństwa. Złodziej wrócił, tym razem ukradł nam m.in. zestaw 20 kijków do nordic walking, rzutnik, telefony. Wszystkie sprzęty wykorzystujemy w naszej pracy z dziećmi i dorosłymi potrzebującymi wzmocnienia i wsparcia psychologicznego” – przyznaje wiceprezes fundacji, Małgorzata Chilkiewicz.

Wśród skradzionych sprzętów znajdują się m.in. kije do nordic walkingu, których łączna wartość przekracza kilka tysięcy złotych. Złodzieje byli na tyle bezczelni, że ukradli także sprzęt, który jest niezbędny w codziennym funkcjonowaniu placówki. Policja od razu rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie i zaapelowała do wszystkich tych, którzy mają jakiekolwiek informacje na temat tego przestępstwa, aby niezwłocznie skontaktowali się z Komendą Miejską.

Nasza siedziba przestała być dla nas bezpiecznym miejscem i chyba ta strata poczucia bezpieczeństwa jest dla nas najdotkliwsza. Ale nie możemy też zapominać o sprawach bardziej przyziemnych. Nie mamy już środków, które moglibyśmy przeznaczyć na odkupienie skradzionego sprzętu. Już raz odkupiłyśmy najbardziej niezbędne rzeczy po włamaniu w kwietniu. Na nasz budżet składają się środki z dotacji, których nie możemy wydawać na zakup skradzionych przedmiotów” – mówi Małgorzata Chilkiewicz.

Władze fundacji proszą wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie. Przy obecnych stratach niemożliwe jest normalne funkcjonowanie placówki, która była azylem dla wielu wrocławskich migrantów. Ludzie dobrą woli mogą przekazać darowiznę za pośrednictwem strony internetowej, co pozwoli na odbudowę strat i kontynuowanie cennej pracy na rzecz społeczności. Można także bezpośrednio udać się do siedziby fundacji przy ul. Ruskiej 46 i tam spytać o możliwe formy pomocy. Pamiętajmy, że dobro zawsze wraca!