Myśleli, że mieli sposób na łatwy zarobek. Tego nie przewidzieli

2024-04-26 14:03:46(ost. akt: 2024-04-26 14:40:34)

Autor zdjęcia: Policja Pomorska

Para ze Zgorzelca wpadła na prosty pomysł jak zarobić grubszą gotówkę. Pojechali do innego miasta i wrócili z rowerami. Ich konto zasiliło kilkanaście tysięcy złotych. Nie na długo
Kryminalni z Komisariatu Policji w Bystrzycy Kłodzkiej pracując przy sprawie przywłaszczenia dwóch rowerów wartości 40 tys. zł na szkodę jednej z wypożyczalni w powiecie kłodzkim, zatrzymali 24-letnią kobietę oraz 37-letniego mężczyznę podejrzewanych o przestępstwo.

Do zdarzenia doszło przed weekendem - informuje podinsp. Wioletta Martuszewska z KPP w Kłodzku. - Para mieszkańców Zgorzelca przyjechała do Kłodzka z zamiarem popełnienia oszustwa. Najpierw odwiedzili wypożyczalnie rowerów na terenie Kłodzka i Szczytnej, ale nie udało im się wynająć drogich rowerów. Odwiedzili więc kolejną wypożyczalnię już w powiecie, gdzie ostatecznie wynajęli dwa rowery elektryczne o łącznej wartości 40 tys. zł. Jednoślady załadowali na samochód i wrócili do Zgorzelca. Tam szybko je sprzedali po tzw. „okazyjnych cenach”.

Kryminalni z Bystrzycy Kłodzkiej, pracując przy tej sprawie, nawiązali kontakt ze zgorzeleckimi policjantami i razem zatrzymali podejrzewaną parę. 24-latka jak i jej znajomy 37-latek byli bardzo zaskoczeni wizytą policjantów w ich mieszkaniu. Kobieta przyznała, że nie spodziewała się, iż sprawa wyjdzie na jaw. Policjanci odzyskali przywłaszczone rowery elektryczne. Jednoślady znajdowały się u dwóch mieszkańców Zgorzelca, którzy kupili je po okazyjnej cenie za kilka tysięcy złotych. Rowery trafiły już do właściciela wypożyczalni z powiatu kłodzkiego. Dodatkowo okazało się, że 24-latka podczas przestępczego procederu posługiwała się dowodem osobistym swojej siostry, o czym nie wiedziała właścicielka dokumentu. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Teraz przestępczej parze grozi kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.