Odroczona rozprawa Frasyniuka w sprawie zniesławienia żołnierzy
2024-04-25 16:41:56(ost. akt: 2024-04-25 16:45:44)
Sąd Rejonowy we Wrocławiu odroczył do 24 czerwca rozprawę Władysława Frasyniuka w sprawie o zniesławienie żołnierzy działających na polsko-białoruskiej granicy. Sprawa kolejny raz trafiła na wokandę po tym, jak w 2023 r. sąd umorzył postępowanie
Czwartkowa rozprawa we wrocławskim sądzie rejonowym przebiegała bez udziału mediów. W jej trakcie m.in. ponownie odtworzono nagranie z sierpnia 2021 r., kiedy Władysław Frasyniuk na antenie TVN24 mówił m.in., że "słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami. Mam wrażenie, że to jest wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi". Frasyniuk komentował wówczas działania wojska wobec imigrantów na polsko-białoruskiej granicy.
Sąd odroczył proces do 24 czerwca. Reprezentujący Władysława Frasyniuka mecenas Radosław Baszuk powiedział, że być może wtedy dojdzie do przesłuchwania świadków, ale sąd też tego nie wie.
"A może nie będziemy ich przesłuchiwać i dojdzie do zamknięcia rozprawy" - powiedział obrońca. Dodał, że "nie ma znieważenia bez konkretnie zidentyfikowanego pokrzywdzonego", a na podstawie obejrzanego filmu "jest to abslutnie niemożliwe".
Władysław Frasyniuk, pytany o komentarz, powiedział, że w jego sprawie "nic się nie zmieniło i to mnie martwi".
"Nic się nie zmieniło. Push backi funkcjonują tak, jak funkcjonowały. Żołnierze, tak jak poprzednio (...), pozbawiają tych ludzi prawa do jakiegokolwiek szacunku, godności, a także nie udzielają im pomocy. Procesy jak się toczyły, tak się toczą, czego ja jestem dowodem (...). Z punktu widzenia uchodźców, a także tych, którzy zostali oskarżeni przez poprzednie władze, absolutnie nic się nie zmieniło" - skomentował Władysław Frasyniuk. Zgodził się na podawanie jego imienia i nazwiska.
Proces Frasyniuka rozpoczął się w sądzie rejonowym w czerwcu 2022 r. Oskarżono go wówczas o znieważenie i pomówienie żołnierzy pełniących służbę na polsko-białoruskiej granicy. Nieprawomocny wyrok zapadł w sierpniu tego samego roku. Sąd uznał wówczas Frasyniuka winnego, ale odstąpił od wykonania kary - postępowanie zostało warunkowo umorzone. Od wyroku odwołały się obie strony - zarówno obrona, jak i prokuratura. Ostatecznie 29 listopada ub.r. wznowiono proces apelacyjny. Sąd zdecydował wówczas, że sprawa zostanie przekazana do ponownego rozpatrzenia przez sąd rejonowy. Źródło: PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez