Jaki wpływ na wybory samorządowe miała frekwencja?

2024-04-23 13:02:31(ost. akt: 2024-04-23 13:08:20)

Autor zdjęcia: Janusz Wolniak

Jeszcze dwa tygodnie przed II turą wyborów samorządowych nikt nie spodziewał się, że Jacek Sutryk wygra i tak zdecydowanie. Nawet bukmacherzy nie dawali mu szans stawiając na Izabelę Bodnar. Czy wpływ na wynik ostatecznych wyborów miała frekwencja?
W I turze wyborów różnica między Sutrykiem a Bodnar wynosiła niecałe 5 procent. Frekwencja wynosiła wówczas 50,37 procent, a 21 kwietnia spadła do 37,05 i była najniższa w kraju biorąc pod uwagę duże miasta.

Popatrzymy zatem jak to wyglądało w liczbach bezwzględnych. W I turze na prezydenta Wrocławia oddano niewiele ponad 80 tys. głosów, a na jego kontrkandydatkę prawie 70 tysięcy. Teraz losy się zdecydowanie odwróciły. Mimo małej frekwencji Sutryk miał 35 tysięcy więcej głosów, a Bodnarowa 15 tysięcy mniej.

Nie ma się co dziś, że w sama poseł jak i jej sztab byli mocno rozczarowani.

Nie pomogło poparcie Jerzego Michalaka apelującego do swojego 8 procentowego elektoratu, nie pomogły najostrzejsze wystąpienia byłego prezydenta Rafała Dutkiewicza, ani przyjazd Hołowni i Kosiniaka.
Sutryk odzyskał na koniec kampanii Platformę Obywatelską, bo i Jaros go poparł i Zdrojewski. Niska frekwencja dała mu zwycięstwo.

Wrocławska prawica promowała akcje bojkotu obu kandydatów. Tyle, że większość nie poszła wcale do urn wyborczych, a prawie 5 tysięcy osób oddało głos przeciw obu kandydatów. Jak się okazało ta akcja miała wzięcie, bo jak pokazała PKW, w skali Polski prawie 12 procent ludzi we Wrocławiu zagłosowało negatywnie.