Czy kultowy Neptun powróci na pl. Nowy Targ we Wrocławiu?
2024-04-21 23:29:42(ost. akt: 2024-04-21 23:33:51)
Barokowa fontanna była przez laty zaginiona. Dopiero w 2022 grupa archeologów odnalazła fragmenty budowli, która stała niegdyś na placu Nowy Targ. W ostatnich miesiącach coraz częściej pojawiają się głosy, aby historyczna fontanna powróciła na swoje rodzime miejsce. Czy tak się stanie?
Czy Neptun powróci na plac Nowy Targ?
Fontanna Neptuna to kawał wrocławskiej historii. Nowy Targ był jednym z trzech wrocławskich rynków. Plac okalały piękne kamienice, a na środku stała barokowa fontanna z syrenami, trytonami, delfinami, nad którymi górował bóg wód, Neptun. Obiekt stanął w 1732 r. na zlecenie Rady Miejskiej, jako nowa oprawa funkcjonującej tu studni.
Po II wojnie światowej ślad po fontannie zaginął, pojawiały się tylko szczątkowe informacje o miejscu jej przechowywania. Przez lata lokalni archeolodzy dokładali wszelkich starań, aby odzyskać wszystkie fragmenty kultowej budowli. I ta sztuka im się w większości udała: dotychczas zostały znalezione m.in. rzeźba Neptuna, trytona (w mit. greckiej pół-człowiek, pół-ryba), kapitel, muszla i ślimacznica.
„Zgodnie z przewidywaniami, odnaleziony korpus syreny pasuje do wcześniejszej dolnej partii - z zakręconymi rybimi ogonami i girlandą z wodorostów, muszli itp. Mamy także spory fragment męskiego odpowiednika - trytona - składający się z tułowia oraz partii ogonowej. Trzeci, mniejszy, to część dolna trzeciej postaci. Być może drugiego trytona, którego torso znalazło się w muzeum w ubiegłym roku. Jest także niewielka część jednej z czterech muszli” – opisuje dr Tomasz Sielicki, prowadzący poszukiwania.
Przez lata fontanna była obiektem sporów: jedni nie wyobrażali sobie jej demontażu, drugim usunięcie Neptuna byłoby wręcz na rękę.
„Mieszczanie uznali Neptuna za grzesznego i bezbożnego, ze względu na zbyt skąpą w ich mniemaniu szatę, jaką okryte było nagie ciało boga wód. Utożsamiano go nawet z samym diabłem. Trzymany w ręku trójząb przypominał ludziom widły do przerzucania nawozu. Stąd do Neptuna przylgnęło ludowe określenie Jurka z widłami” – dodaje historyk.
Obecnie plac Nowy Targ jest gruntownie rewitalizowany. Ma zniknąć „betonoza” wprowadzona za kadencji poprzedniego prezydenta, a w jej miejsce na placu mają zagościć rośliny. Po modernizacji pojawią się ponad 172 drzewa, 27 tysięcy bylin, 193 paprocie, blisko 13 tysięcy traw, 23 tysiące roślin cebulowych oraz pnącza.
Wraz z postępowaniem prac remontowych, powróciła dyskusja na temat ewentualnego odtworzenia fontanny Neptuna. Petycję do radnych i prezydenta Jacka Sutryka wystosowali w tej sprawie historycy z Wrocławskiego Towarzystwa Miłośników Historii.
„Petycja, którą wystosowaliśmy do radnych i do prezydenta Wrocławia jest wyrazem takiej całej społecznej dyskusji na temat powrotu Neptuna na plac Nowy Targ. Zainicjowana została przed dwoma laty. Najbardziej pocieszającym chyba faktem jest, że znaczna część młodych wrocławian bierze w niej udział, wyrażając oczywiście pozytywną ku temu chęć, by Neptun na Nowy Targ wrócił” – mówi dr Piotr Szukiel z Wrocławskiego Towarzystwa Miłośników Historii.
W odpowiedzi na apel historyków, wrocławski magistrat zapewnia, że jest to temat otwarty i warty przedyskutowania.
„Jesteśmy pełni uznania, bo tutaj doktor Sielicki i jego zespół wykonali naprawdę znakomitą pracę. Odnaleźli jeden z symboli Wrocławia i tego musimy być świadomi, że ta dyskusja, w jaki sposób go zagospodarować, otwarta, szczera dyskusja, jest konieczna” – mówi Michał Guz z Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Czy na placu Nowy Targ pojawi się odrestaurowana fontanna Neptuna? Petycja jest obecnie rozpatrywana przez urzędników, którzy podejmą decyzję w tej sprawie w najbliższym czasie.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez