Wiemy, kto zostanie posłem, jeśli Jaros zostanie marszałkiem

O tym, jakie są decyzje władz regionalnych PO, na platformie X poinformował poseł Bogdan Zdrojewski. Choć sprawa wydaje się przesądzona, to ostatnie słowo należy do lidera PO i premiera, Donalda Tuska. Tymczasem, ten raz już uniemożliwił Michałowi Jarosowi realizację ambicji - nie zgodził sie na jego start w wyborach na prezydenta Wrocławia.

Kolejnym elementem układanki na drodze do objęcia przez ambitnego posła posady marszałka Dolnego śląska będą negocjacje koalicyjne w sejmiku wojewódzkim. Sama Koalicja Obywatelska nie ma odpowiedniej liczby radnych, aby Jaros mógł być pewny swojego awansu.

Teoretycznie powinno pójść łatwo, bo KO zdobyła w ostatnich wyborach 15 mandatów, a z 4-a Trzeciej Drogi ma większość, ale wszystko może się wydarzyć. Emocje związane z wyborami prezydenckimi we Wrocławiu wcale tych dwóch ugrupowań nie przybliżają do siebie, a raczej oddalają. Z drugiej strony, żadna inna koalicja w dolnośląskim sejmiku nie jest możliwa.

Jeśli stanie się tak, że Jaros zostanie marszałkiem, oznaczać to będzie zmianę w dolnośląskiej reprezentacji w Sejmie. Bedzie musiał zrezygnować z mandatu posła, a w ławach poselskich zastąpi go Krzysztof Mieszkowski, były poseł Nowoczesnej.