Dulkiewicz do Sutryka: Jacku, trzymam za ciebie kciuki!

2024-04-11 10:58:14(ost. akt: 2024-04-11 11:26:48)
Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, poparła ubiegającego się o reelekcję Jacka Sutryka.

Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, poparła ubiegającego się o reelekcję Jacka Sutryka.

Autor zdjęcia: red.

- Jacku, trzymam za ciebie kciuki – tymi słowami Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, oficjalnie poparła przed drugą turą wyborów swojego samorządowego kolegę, Jacka Sutryka.
Kampania przed drugą turą wyborów we Wrocławiu mocno się rozkręca. Do akcji wkraczają politycy znani i popularni, choć nie są to jeszcze liderzy partii: Platformy Obywatelskiej i Trzeciej Drogi.

W czwartkowe przedpołudnie, na specjalnie zwołanym briefingu prasowym, wspólnie wystąpili Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia, a także Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. Ta ostatnia, oficjalnie udzieliła Sutrykowi wsparcia.

- Jako kobieta jestem pytana, czy w życiu publicznym płeć ma znaczenie? - zagaiła prezydent Gdańska. - Oczywiście, ze tak. Ale kobiety do bycia w życiu publicznym potrzebują świadomych mężczyzn, takich którzy wiedzą co to znaczy polityka równościowa - dodała.

W kolejnych wypowiedziach dowodziła, że politykiem dbającym o sprawy równościowe jest właśnie prezydent Gdańska. - Chodzi po ulicach, spotyka się z mieszkańcami i różnymi środowiskami. Dzisiaj byliśmy w domu seniora - wyjaśniła.

Chwilę później, swojego poparcia udzieliła już bez ogródek i wprost. - Jacek Sutryk jest gwarantem tego, że Wrocław będzie nieustająco na ścieżce rozwoju, ale przede wszystkim rozwoju społecznego. Duch polityki społecznej jest bardzo ważny i u Jacka, to nie jest powierzchowna postawa przyjęta na wybory – skonstatowała. - Jacku, trzymam za Ciebie kciuki i to co usłyszeliśmy od Rady Kobiet we Wrocławiu świadczy o tym, kto powinien zostać obdarzony zaufaniem wrocławian – dodała Dulkiewicz.

Prezydent Sutryk, odpowiadając swojemu gościowi, stwierdził, że "Wrocław i Gdańsk wiele łączy". - Przede wszystkim umiłowanie do wolności i samorządności. Tych wspólnych mianowników jest bardzo wiele. Nie zejdziemy z tego kursu - stwierdził.


-