Poparcie Tuska nie pomogło Sutrykowi. Jaka frekwencja na Jagodnie?

2024-04-09 18:06:29(ost. akt: 2024-04-09 18:14:22)

Autor zdjęcia: facebook

Jacek Sutryk, mimo poparcia Donalda Tuska nie zdołał na Jagodnie pokonać pretendentki do prezydentury we Wrocławiu. Mieszkańcy częściej wybierali Izabelę Bodnar
Siedziba rady osiedla Jagodno przy ul. Jagodzińskiej 15 to miejsce, które obrosło legendą. Podczas wyborów parlamentarnych 15 października ub. roku ustawiały się tu długie kolejki chętnych, by oddać głos. W komisji nr 149 frekwencja sięgnęła wówczas 88,47 proc. 7 kwietnia na osiedlu najwyższą frekwencję osiągnięto w komisji nr 291, wyniosła ona 61,30 proc.

"Wyraźnie niższy poziom frekwencji niż ten obserwowany w październiku 2023 r. pozwala sądzić, że +temperatura+ społecznych odczuć związanych z polityką wyraźnie spadła. W konsekwencji, poziom uczestnictwa obywateli w samorządowym głosowaniu jest niższy. Warto wspomnieć również o tym, że, po pierwsze, październikowa sytuacja na Jagodnie była pewnego rodzaju ewenementem, który będzie zapewne trudno powtórzyć, a po drugie - wybory samorządowe, w porównaniu z wyborami parlamentarnymi, są postrzegane jako te mniej istotne, co również może wyjaśniać niższy poziom frekwencji" - powiedział PAP dr hab. Kamil Glinka z Instytutu Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Wyniki wyborów na osiedlu Jagodno odbiegły od średniej dla Wrocławia, we wszystkich komisjach na Jagodnie zwyciężyła Bodnar. W komisji nr 292 kandydatka Trzeciej Drogi zdobyła 47,58 proc. głosów wobec 24,70 proc. wyborców głosujących na Jacka Sutryka. W pozostałych komisjach przewaga Bodnar jest mniejsza, ale wciąż zauważalna. Obecny prezydent najlepiej wypadł w komisji nr 147, gdzie otrzymał 32,19 proc. głosów wobec 40,93 proc. poparcia dla Bodnar.

"O ile organizacja drugiej tury głosowania nie jest niespodzianką, o tyle skala poparcia dla Izabeli Bodnar, jaką można obserwować na Jagodnie, wpisuje się w pewien szerszy trend. Chodzi o, z jednej strony, wahania Kolacji Obywatelskiej związane ze wskazaniem na Jacka Sutryka jako na kandydata popieranego przez KO, a z drugiej, ukierunkowanie części elektoratu KO na ofertę programową i wizerunkową Izabeli Bodnar" - uważa dr Glinka.

Politolog odniósł się też do wyników poszczególnych komitetów w wyborach do Rady Miejskiej Wrocławia. Na Jagodnie wyraźną przewagę miała Koalicja Obywatelska, na którą w zależności od komisji oddano od 47,44 proc. do 64,75 proc. Na komitet Jacek Sutryk, Lewica i Samorządowcy głosowało na Jagodnie od 10,14 proc. do 17,73 proc. wyborców. Jeszcze mniej głosów zdobył komitet Trzeciej Drogi. Tylko w jednej z komisji wynik przekroczył 10 proc. (dokładnie 10,87 proc.), najsłabszy wynik na Jagodnie to 7,41 proc.

"Wynik uzyskany przez Koalicję Obywatelską na Jagodnie potwierdza to, że jej reprezentanci dysponują relatywnie silnym poparciem w dużych miastach. Rezultat osiągnięty przez samego prezydenta Jacka Sutryka należy analizować w szerszym i bardziej złożonym kontekście, a mianowicie poprzez pryzmat głosowania na kandydatów startujących w wyborach prezydenckich" - skomentował dr. hab. Kamil Glinka.

Podczas październikowych wyborów dwie obwodowe komisje działały w siedzibie rady osiedla przy ul. Jagodzińskiej. Obecnie została tam jedna z nich, druga została przeniesiona do Centrum Aktywności Lokalnej przy ul. Sygnałowej. Na osiedlu pojawiły się też dwie nowe komisje wyborcze, które pracowały w budynku nowej szkoły przy ul. Asfaltowej. Bez zmian działała komisja w świetlicy przy ul. Wagnera.

Źródło: PAP