Brytyjczycy zdziwieni kosztem utrzymania bezrobotnych imigrantów
2024-03-25 17:20:09(ost. akt: 2024-03-25 17:41:06)
Bezrobotni imigranci kosztowali kraj miliardy funtów, co stawia pod znakiem zapytania dotychczasowe przekonania na temat korzyści z masowej migracji. Brytyjczycy są w szoku.
Według raportu opublikowanego przez Centrum Kontroli Migracji, bezrobotni imigranci kosztowali kraj miliardy funtów, co stawia pod znakiem zapytania dotychczasowe przekonania na temat korzyści z masowej migracji. Brytyjczycy są w szoku.
Dane zgromadzone przez Brytyjski Urząd Narodowych Statystyk (ONS) wskazują, że tylko w ciągu trzech lat (od 2020 do 2023 roku), ekonomicznie nieaktywni imigranci w wieku od 16 do 64 lat pochłonęli Wielkiej Brytanii aż 24 miliardy funtów. Jeśli doliczyć do tego zagranicznych studentów korzystających z pomocy publicznej, kwota wzrasta do 36 miliardów funtów. Te liczby rzucają nowe światło na dotychczasowe przekonania Ministerstwa Skarbu i niektórych ekonomistów na temat pozytywnego wpływu migracji na gospodarkę.
"Szokujące dane poddają w wątpliwość twierdzenia Ministerstwa Skarbu i niektórych ekonomistów, że masowa migracja jest konieczna do rozwoju brytyjskiej gospodarki" - napisał The Express
W obliczu trwającej recesji gospodarczej i gwałtownego spadku PKB na mieszkańca, wielu zaczyna poważnie kwestionować dotychczasową politykę migracyjną. Robert Bates, dyrektor ds. badań w Centrum Kontroli Migracji, ostrzega, że dalsze utrzymanie obecnego kursu może tylko pogłębić kryzys ekonomiczny kraju.
Opozycyjny poseł z Partii Konserwatywnej, Dame Andrea Jenkyns, ostrzega, że koszty finansowe związane z imigracją znacznie przewyższają ewentualne korzyści, co obala dotychczasowe przekonania na temat pozytywnego wpływu migracji na gospodarkę. Polityka imigracyjna staje się coraz bardziej niebezpieczną kartą dla Konserwatystów, którzy mogą zapłacić wysoką cenę za jej konsekwencje.
"To pokazuje, że koszty finansowe znacznie przewyższają korzyści i obala argumenty mówiące, że masowa migracja powoduje rozwój gospodarki. Brytyjczycy mają trudności z opłaceniem swoich rachunków, a my marnujemy na nią pieniądze podatników."
Jednak imigracja to nie tylko kwestia ekonomiczna. Dotyka ona również tożsamości, kultury i istoty narodu. Decyzje polityczne, takie jak ta pakistańskiego burmistrza Londynu, Sadiqa Khana, który zablokował budowę pomnika królowej Elżbiety II na rzecz sztuki nowoczesnej, budzą coraz większe kontrowersje i kwestionują ideały i tradycje narodowe.
Sytuacja w Wielkiej Brytanii stanowi ostrzeżenie dla innych krajów, w tym i dla naszego. Konieczne jest poważne rozważenie polityki imigracyjnej, uwzględniając nie tylko aspekt ekonomiczny, ale także społeczny i kulturowy. Dotychczasowe dogmatyczne podejście do masowej migracji musi ustąpić miejsca rzeczywistej analizie konsekwencji, by uniknąć podobnych pułapek, jakie dotknęły Wyspy Brytyjskie.
źródło: wPolityce.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez